Ostatnio na niebie pojawiają się rozmaite kolory- od pastelowego błękitu,przez przyjemne odcienie niebieskości po sine, szafirowe i granatowe. Tak jak w "Kołowcu" ,który ostatnio miałam przyjemność wydziergać na zamówienie. W niebiańskich kolorach... W kolorach burzowego nieba...
W wersji podłogowej-na płasko. |
Takie cudo musi się właścicielce spodobać:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa szczęście się spodobało i pasuje (bo był robiony na oko jako niespodzianka). Pozdrawiam.
UsuńŚwietny sweter, cudne kolory:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pozdrawiam.
UsuńGosiu- Ty nawet potrafisz ,,skołować" niebo:-). Oczywiście sweterek jest cudowny, wykonany przepieknie:-). Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńElu,dziękuję. I zastanawiam się co by tu jeszcze skołować... Buźka.
UsuńNiebo obłędne. Cudowności stworzyłaś! Jak zwykle zresztą Małgosiu :) Właśnie na drutach mam kołowca, ale chyba niestety nie dam rady go szybko skończyć :/ A szkoda...
OdpowiedzUsuńUściski, Marta
Marta,ja nie mam jeszcze swojego kołowca, a Ty przynajmniej swój zaczęłaś,więc kończ Kochana...Tym bardziej,że robisz go w małym rozmiarze. Pozdrawiam.
UsuńGosiu, super niebo wyplotłaś. Musi być duże, mnie zwykle wystarczają trzy moteczki. Piękny!!!Na pewno się spodoba, bo to wdzięczny projekt. Całuski!
OdpowiedzUsuńDziękuję Gabrysiu. Sweterek się spodobał i ,mam nadzieję ,będzie noszony. A rozmiar rzeczywiście był spory.Buziaki.
Usuń