niedziela, 12 czerwca 2016

Bolerko

Wydziergałam bolerko... Na zamówienie klientki,która sama dostarczyła włóczkę i gazetę z opisem robótki. Biała niteczka ma nieznane pochodzenie i nieznany skład. Jedyne , co mogę powiedzieć to to,że jest miękka,cienka i ma delikatne włoski,ale nie jest to moher ani tym bardziej angora. Robiło się z niej bardzo przyjemnie,choć nie szybko, bo wzór (patentowy) jest pracochłonny ,więc robótka przybywała w żółwim tempie. 
Bolerko robi się w jednym kawałku, zaczynając od pleców, przez dodawanie oczek na kimonowe rękawy, kończąc na zaokrąglonych przodach. Ostatnim etapem pracy jest wykonanie ściągaczowej plisy wokół szyi,na przodach i z tyłu bolerka. 
Wyszło takie coś...















środa, 1 czerwca 2016

Skołowane niebo

Ostatnio na niebie pojawiają się rozmaite kolory- od pastelowego błękitu,przez przyjemne odcienie niebieskości po sine, szafirowe i granatowe. Tak jak w "Kołowcu" ,który ostatnio miałam przyjemność wydziergać na zamówienie. W niebiańskich kolorach... W kolorach burzowego nieba...









W wersji podłogowej-na płasko.

 Do zrobienia tego "Kołowca" w rozmiarze XL  zużyłam 5 motków "Justy" zakupionej w jednym z moich ulubionych sklepów - "Włóczki Warmii". Dziergałam na drutach nr 5. Każdą część stanowią 72 oczka, co daje 576 oczek w całym okręgu. Plisa zrobiona jest z 21 oczek. Mam nadzieję,że spodoba się właścicielce...