niedziela, 18 grudnia 2016

Moja "Ashby"

Jakiś czas temu Amanita opublikowała nowy wzór na czapkę "Autumn smile". Czapka bardzo mi się spodobała,ale jeszcze bardziej chusta,którą blogerka miała na sobie. Czerwona, z ozdobnym nieażurowym borderem. Wiedziałam od razu - to jest to, czego od dawna szukałam! Musiałam ją mieć! I to zaraz! Przecież zimno,wieje, a ja, biedna ( ;) ) nie mam w czym chodzić.
 Powstała szybko z podwójnej nitki Alpaki "Dropsa" ...też czerwonej, bo o takiej marzyłam. Dziergałam na drutach nr 5,więc robótka "rosła w oczach". Muszę wspomnieć o konstrukcji-najpierw robi się pas z falistym wzorem,stosując w środku metodę rzędów skróconych, co sprawia,że pas przybiera kształt trójkąta. Następnie nabiera się oczka wewnątrz borderu i dzierga się gubiąc oczka. Świetna zabawa! I jaki efekt!

















 Na chustę poszło 8 motków Alpaki.Układa się mięciutko, jest elastyczna, a do tego dobrze grzeje...

Do kompletu powstała czapka  "Autumn smile"... zrobiona z szarej "Limy" Dropsa. Czeka na czerwony pompon.





4 komentarze: