...na mroźną, a przede wszystkim wietrzną, ponieważ jego długość -2 metry i szerokość-40 cm, sprawia, że można owinąć się nim szczelnie, aż po czubek głowy :) .
Szal powstał z ciekawości...Od dawna chciałam nauczyć się entrelakowej metody dziergania. I kiedy na Youtube znalazłam filmik Intensywnie Kreatywnej,która jasno i zrozumiale (jak przysłowiowej krowie na rowie) tłumaczy i pokazuje jak to zrobić, wszystko stało się jasne. Po raz kolejny sprawdziło się powiedzenie,że nie taki diabeł straszny, jak go malują. Dziewczyny, uwierzcie mi, to naprawdę łatwe! I robi się przyjemnie i szybko. A kiedy użyjemy do niej włóczki,w której kolory przechodzą jeden w drugi - zabawa staje się wspaniała!
Szal powstał z 4 motków włóczki Nako. Miła,mięciutka,elastyczna,więc układa się jak chcę...
Piękna chusta. Ja metodę entralakową mam zapisaną w kolejce do nauczenia się. Szkoda że doba taka krótka.
OdpowiedzUsuńOj, szkoda,że doba krótka i tylko jedna para rąk do dyspozycji ;) Pozdrawiam
UsuńCudowny szal Małgosiu, piekne kolory. Chyba zmierzę się w końcu z enterlackiem:-). Uściski.
OdpowiedzUsuńElu, polecam tę metodę. Nie taki diabeł straszny. Buziaki:)
UsuńPiękne kolory wybrałaś na ten szal:) Wygląda wspaniale:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzal robi wrażenie,ale to nie ja jestem jego właścicielką... Pozdrawiam
UsuńWow! Małgosiu, to się nadziergałaś. Ja tylko chustę robiłam, a nie wiem jak się na prosto entrelaka robi. Chyba się skuszę. Kolory obłędne. Kiedyś tylko w brązach chodziłam :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka, Marta
Choć kolory nie moje (ja kocham szarości!)to nawet mi się podoba ten zestaw kolorystyczny. Ważne ,że właścicielka zadowolona. Pozdrawiam.
UsuńNamówiłaś mnie :) Serio. Muszę w końcu spróbować i zrobić. Twoja wersja szala jest piękna. Kolory super.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka ślę :)
Jolu, uwierz mi entrelac nie jest straszny, Może i trochę pracochłonny, ale wbrew pozorom widać jak szybko przybywa robótki.A to dziewiarkę cieszy :)
UsuńBuziaki:)