środa, 20 stycznia 2016

Na chrzest

        Moje milczenie na blogu nie oznacza,że nic nie robię i nie mam nic do pokazania.Przeciwnie-robię sporo ,ale brak czasu nie pozwala mi na tworzenie nowych postów. Termin goni termin. Robótka goni robótkę.A jeszcze trzeba poświęcić czas rodzinie,znajomym,pracy,że nie wspomnę o tak prozaicznych czynnościach jak gotowanie,sprzątanie,prasowanie itd...Dziewczyny,przecież to znacie,prawda? Co tu tłumaczyć, dodawać?
Pokażę dziś dziewczęcy komplet  do chrztu (oczywiście zrobiony  na zamówienie...). Zrobiłam go na szydełku, z włóczki akrylowej ,aby uniknąć podgryzania przez jakieś włókno czy reakcji alergicznej. Nie miałam żadnego opisu wykonania. Wzorowałam się na zdjęciu znalezionym w sieci. Metodą prób i błędów , co oznacza dla dziewiarki częste prucie, udało mi się osiągnąć zamierzony cel i zadowolenie klientki :) A to ostatnie jest dla dziewiarki przecież największą nagrodą.
Wyszło, co wyszło...








Zapakowałam wszystko w własnoręcznie wykonane i ozdobione pudełko,które być może stanie się miejscem przechowywania innych pamiątek chrztu świętego.




9 komentarzy:

  1. Śliczny komplet! A różowe wstawki pasują idealnie :-) Maleństwo będzie pięknie wyglądać i zachwycać.
    Pozdrawiam Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Martusiu. Maleństwo podobno wygląda jak królewna.

      Usuń
  2. Gosiu, fantastyczny komplet od czubka bucików po ozdobną opaskę.Miałaś świetny pomysł z tym subtelnym kolorem dla róży, która spaja całość w uroczy komplecik. Zachwyca mnie,chociaż miałam możliwość podziwiać go wcześniej niż ten post. Gosiu, jesteś mistrzynią. Nie tylko drutków i szydełka, ale także dopinania na ostatni guzik. To pudełeczko...metki i wszystkie urocze dodatki.Efekt powalający. Spisałaś się jak zwykle świetnie, godnie naśladowania i to pomimo braków w czasie wolnym.Jak Ty to robisz?!!! Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gabrysiu,sama dziwię się sobie,ze udaje mi się zrobić tak wiele rzeczy.I niestety nie dam Ci jakiejś bezcennej rady, bo sama zastanawiam się jak to jest. Oczywiście nie wszystko udaje mi się zrobić dobrze... Dziękuję za każde Twoje dobre słowo.Buziaki.

      Usuń
  3. Piękny komplet, mała będzie wyglądała jak królewna :)
    Wszystko dopieszczone, wycacane... jak i kiedy Ty to wszystko robisz ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Jolu,dziękuję. Jak robię- to widać,ale kiedy-sama nie mam pojęcia jak to jest,że się udaje. Poza tym,jak klientka wyznacza konkretny termin, to trzeba się sprężyć!

    OdpowiedzUsuń