Za oknem zimno, ciemno i ponuro...W domu-miło, ciepło,cicho...
Czas płynie na dzierganiu, czytaniu...przy ciepłej herbacie,kawałku czekolady...
Powstają na drutach sweterki,czapki,szale...Oczko za oczkiem...
"Alecia Beth" to mój ulubiony projekt Justyny Lorkowskiej. Jak niedawno się okazało nie tylko na mnie robi wrażenie. "Alecia Beth" powstała na zamówienie miłej Pani .
Zrobiłam ją z cieniutkiej wełenki (kupionej w dawnej Jugosławii) w kolorze pudrowym.
Pani -zadowolona, ja szczęśliwa,bo radość ze zrobionej przeze mnie rzeczy
to dla mnie największa zapłata...
Model musiałam dopasować do figury Właścicielki. Dodawałam zatem oczka na bokach
i z tyłu na ażurowym panelu.
Lubię ładnie zapakować swoje dziergadełka.
Chcę, w ten sposób, podkreślić swoją miłość do robienia na drutach,szacunek do Właścicielki lub osoby obdarowanej przeze mnie.
Dlatego mam swoje wizytówki,stempelki...Sama robię i ozdabiam papierowe torby.
Mała rzecz, a jak cieszy...
Czysta poezja Małgosiu. Od wykonania poczynając, na perfekcyjnym opakowaniu kończąc. Chylę czoła i goraco pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Eluniu.Ściskam mocno:)))
UsuńAż żal rozpakowywać :) Sweterek wygląda wyśmienicie a opakowanie, po prostu cudowne.
OdpowiedzUsuńGosia, masz rację, to wszystko świadczy o wielkiej miłości jaką wkładasz w swoje robótki i dbałości o obdarowanego. Odbierając tak cudnie opakowany sweterek serce mięknie :)
Stempelki, etykietki i metki masz wspaniałe.
Ściski ślę.
Jolu,dziękuję za Twoje ciepłe słowa. Ładnie opakowana i pięknie podana rzecz robi wrażenie. Wzoruję się na Mistrzach estetyki;)
UsuńSweterek przepiękny a jakość wykonania, no cóż - godna pozazdroszczenia. Opakowanie to wisienka na torcie wieńcząca dzieło. Zazdroszczę po cichutku i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńZazdrość-nie ma czego...80% to ciężka praca i poświęcony czas... Dziękuję za komplementy. Czerwienię się...
UsuńSweter pięknie wykonany:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńStaram się , aby "klientka" była zadowolona. Pozdrawiam.
UsuńNie dość, że sweterek prześliczny, to jeszcze w cudowny sposób przekazany :) Podoba mi się baaardzo :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka, Marta
Martusiu,cieszę się ,że się podoba. Dzięki tak dobrym,ciepłym słowom dzierganie sprawia mi jeszcze więcej radości.Dziękuję:) Ściskam;)
UsuńMałgosiu, pięknie Ci to wychodzi! :) I cudownie dobierasz kolory do projektu.
UsuńGosiu, fantastyczny sweterek. Podziwiam cierpliwość w dopasowaniu do figury i oczywiście perfekcję wykonania! Twoje opakowania na prawdę urocze! Mnie tylko na druty starcza cierpliwości.Fantastyczne kropeczki nad "i". Ściskam serdecznie!
OdpowiedzUsuń