...chciałabym zaśpiewać, choć bardziej szkoda wakacji. Na szczęście wrzesień na razie rozpieszcza nas słońcem i ciepłem...Niestety wyczuwa się jesień- żółknące,suche liście,babie lato, w powietrzu unosi się specyficzny zapach traw. Lato powoli odchodzi...Jeszcze tych kilka zdjęć z moich (naszych rodzinnych) wakacji, by powspominać, nacieszyć się nimi.
|
Klify w Poddąbiu |
|
Na leśnej ścieżce z Poddąbia do Rowów |
|
|
Zachód słońca w Poddąbiu |
Wakacje minęły szybko. Wykorzystałam je na odpoczynek i kończenie dawno zaczętych projektów. Przeleżały w pudle i doczekały się także zdjęć. Oto są...
Niebieski kardigan z Malabrigo Sock (teraz wiem za co kochają go dziewiarki-jest delikatny, mięciutki,w pięknych kolorach).
Różowa bluzeczka z dwóch nitek
-Lenki i kordonka
Ariadny, inspirowana projektem
April ...
Powstała też biała bluzeczka z niezwykłej
Elli. Polecam! Efekt powalający! A jaka przyjemność w noszeniu.
|
Wisior wykonany przez Cudowną ,utalentowaną Jolę z bloga Babojolowy Zawrót Głowy. |
Przepraszam za chaos,za tyle rzeczy pokazanych naraz, za zdjęcia "z rąsi" ... Po wielu życiowych zawirowaniach jeszcze trudno mi ogarnąć pewne sprawy i dojść do siebie. Szczerze mówiąc,a właściwie pisząc, myślałam (jak wiele innych blogerek) o tym,żeby przestać blogować , a właściwie chwalić się swoimi udziergami. Pewne wydarzenia w moim życiu sprawiły,że nawet dzierganie przestało cieszyć,zaczęłam wątpić ,myśleć czy warto, czy to ma sens,po co to robić, komu to potrzebne... Dzięki kilku osobom, także znajomym blogerkom (za co ogromnie Wam dziękuję), jakoś staję na swoich ,jeszcze chwiejnych, nogach...
Dasz radę a blog Ci w tym pomoże:) Sweterki bardzo ładne a ten ostatni z racji użycia takiej wełenki najfajniejszy:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że w końcu będzie lepiej. A jeśli chodzi o sweterki, to rzeczywiście jest tak,że nie tylko fason,ale i odpowiedni dobór włóczki i nawet koloru może zmienić bardzo wiele. Pozdrawiam:)
UsuńGosiu, piękne fotki. Sweterki - mistrzowsko wykonane! Różowy bardzo śliczny :)
OdpowiedzUsuńTrzymam za Ciebie kciuki! Mam nadzieję, że niedługo porządnie i pewnie staniesz na nogi. Nie rezygnuj z prowadzenia bloga. Byłoby szkoda...
Pozdrawiam i ściskam mocno! Marta
Dziękuję Martusiu za wsparcie. Postaram się jeszcze poprowadzić tego bloga...Pozdrawiam.
UsuńWitaj Małgosiu.
OdpowiedzUsuńMorze nasze morze-piekne fotki.
Udziergi cudne i pieknie wykonane.Nie opuszczaj nas-zostań z nami.
Los bedzie łaskawy i wszystko się ułoży.
Ja też miałam ochotę zaprzestać pisanie ale tyle się dzieje na drutach i kto by mnie pochwalił,że ładne udziergi?
Małgosiu ściskam Cię mocno i jestem z Tobą.
Dziękuję Małgosiu. Chyba rzeczywiście w chwilach smutku i zwątpienia dobrze jest "przytulić" się do koleżanek-dziewiarek. One najlepiej rozumieją...Pozdrawiam cieplutko:)
UsuńGosia wszystko będzie dobrze, po burzy wychodzi słońce. U Ciebie też zaświeci. Blogować nie zaprzestawaj! Bluzeczki piękne ale moje serce skradła różowa. Zdjęcia z rąsi są całkiem fajne :)
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię mocno.
Jolu,tylko mam wrażenie,że ta burza trwa u mnie za długo.Potrzebuję jakiegoś promyczka:) Buziaki:)
UsuńGosiu, jakie piękne miejsca sfotografowałaś. Cudowne sweterki wyplotłaś!!!! Fantastyczny dekolt w różowej urzeka wysmakowanym kształtem, piękny kobiecy kardiganik uzupełnia urokliwa wełenka, a biała bluzeczka z Elli urocza i taka praktyczna,że wydaje się dobra zarówno do sportowych spodni, jak i do eleganckiej spódniczki.Muszę też pochwalić Jolę, ależ ona jest zdolna. Jak ona wie co i kiedy...wpasowuje się ta muszelka w Twój nostalgiczny nadmorski nastrój. Ściskam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Gabrysiu. Zrobiłam się czerwona od takiej ilości pochwał...Buziaki:)
Usuń